Tusk, „w niedzielę spotkanie w Londynie w sprawie wspólnych planów obronnych”. Kreml: „Szeroka współpraca z USA w sprawie pierwiastków ziem rzadkich”

Grupa europejskich przywódców uda się w niedzielę do Londynu, aby spotkać się ze swoimi brytyjskimi odpowiednikami i sfinalizować wspólne plany obronne. Premier Polski Donald Tusk ogłosił to po dwustronnym spotkaniu z przewodniczącym Rady Europejskiej Antonio Costą . „Jestem przekonany, że Unia Europejska będzie prawdziwie zjednoczona w kwestii Ukrainy. I że 6 marca wzmocnimy Ukrainę w jej obronie przed Rosją i osłabimy ją” – dodał Tusk. „Fakt, że w Europie w końcu coraz śmielej zaczynają mówić o wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów w taki czy inny sposób, pokazuje, że to bezpieczeństwo staje się realnym priorytetem dla całej Unii Europejskiej, w tym finansowanie wydatków związanych z bezpieczeństwem” – podkreślił Tusk. Polski premier dodał: „Głosowanie w ONZ pokazało, że Europa jest praktycznie, z jednym wyjątkiem, zjednoczona, a jeśli chodzi o Ukrainę, to nie ma w tym nic zaskakującego”.
Istnieją „ogromne” możliwości współpracy Waszyngtonu i Moskwy w zakresie wydobycia pierwiastków ziem rzadkich, ponieważ USA ich potrzebują, a Rosja ma ich już dość. Potwierdził to rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow , cytowany przez agencję Interfax.
Pieskow jasno dał jednak do zrozumienia, że jakiekolwiek porozumienia gospodarcze ze Stanami Zjednoczonymi będą możliwe dopiero po osiągnięciu porozumienia w sprawie zakończenia konfliktu na Ukrainie. „Następną rzeczą na porządku dziennym” – powiedział rzecznik – „jest rozwiązanie kryzysu ukraińskiego. A potem, zwłaszcza że sami Amerykanie o tym mówili, przyjdzie czas na rozważenie możliwych projektów współpracy handlowej, gospodarczej i inwestycyjnej. Perspektywy na to są bardzo szerokie”.
Pieskow pochwalił następnie „znacznie bardziej wyważone stanowisko” zajęte przez Stany Zjednoczone w ONZ, „które naprawdę pomaga w wysiłkach na rzecz rozwiązania konfliktu wokół Ukrainy” i dodał, że „być może, opierając się na wynikach kontaktów między Europejczykami i Amerykanami”, Europa również „w jakiś sposób będzie skłaniać się ku większej równowadze”.
Brytyjski premier Keir Starmer zamierza w czwartek w Waszyngtonie poruszyć kwestię jedności sojuszników w kwestii ukraińskiej z prezydentem USA Donaldem Trumpem oraz konieczność zajęcia się „zagrożeniami”, jakie Rosja nadal stwarza „siłą” z pozycji „siły”: osiągnięcie „pokoju siłą na Ukrainie”. Starmer poruszył tę kwestię w parlamencie, ogłaszając przegląd wydatków na obronność. Premier powtórzył, że uważa NATO za „filar” na równi z bezpieczeństwem w Europie i że nie chce wybierać między kluczowym sojuszem ze Stanami Zjednoczonymi a sojuszem z europejskimi sojusznikami.
Zagrożenia grożące Europie „historycznie spadają na nasze barki”. Premier Keir Starmer powiedział to w Izbie Gmin, ustalając nowe wytyczne dotyczące obronności trzy lata „po nikczemnej rosyjskiej inwazji na Ukrainę”, zapowiadając zwiększenie wydatków na obronność do 2,5% „od 2027 r.”, a następnie kolejne wzrosty każdego roku. Wydatki mają osiągnąć poziom 2,6%, z dodatkowymi środkami na wywiad. Starmer postawił sobie za cel osiągnięcie 3% poparcia w kolejnym parlamencie (po 2029 r.) i zachęcił europejskich sojuszników w NATO do pójścia w jego ślady.
Costa: „Jutro wideorozmowa 27 państw UE, Macron nas poinformuje”„Aby przygotować nadzwyczajną Radę Europejską w dniu 6 marca, organizuję wideokonferencję członków Rady Europejskiej”. Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa ogłosił to na antenie X. Przy tej okazji „usłyszymy relację prezydenta Emmanuela Macrona z jego niedawnej wizyty w Waszyngtonie” – dodał.
ansa